czwartek, 30 lipca 2009

Trochę o upgradzie SAPa

Jak pisałem we wstępie pomysł bloga powstał wcześniej, mniej więcej na początkach pracy jako koordynator projektów informatycznych. Praca jakich wiele, jednak dla studenta-inżyniera wkrótce broniącego pracy magisterskiej - całkiem niezła nobilitacja. I wyzwanie. To słowo chyba mnie naprawdę nakręca. Lubię wyzwania, nie lubię poczucia niedosytu. Tym pierwszym na pewno było podjęcie się koordynacji upgrade'u systemu SAP w dwóch polskich spółkach światowego koncernu, przy czym globalnie i jednocześnie uczestniczy w nim prawie 100 spółek.

Upgrade z wersji 4.6c na 6.0. Żeby było ciekawiej z jednoczesną zmianą kodowania na UNICODE. Czyli jeszcze więcej testów i problemy z polskimi "ogonkami".

Z racji rolloutowej implementacji systemu - fizyczny upgrade dokonywany w centrali. 

Skład mojego zespołu zaangażowanego w testowanie ok. 50 osób, przy ponad 200 użytkownikach.

Co to wszystko oznacza - wyzwanie ;)

Witam na blogu!

Długo nosiłem się z zamiarem założenia niniejszego bloga. Niestety ilość pracy i obowiązków zepchnęła tę myśl na dalsze krańce umysłu i pojawiła się dopiero podczas urlopu. Postanowiłem pójść za ciosem i rozpocząć pisanie. Na wstępie proszę o wyrozumiałość i wybaczenie - nie spodziewajcie się proszę codziennej sprawozdawczości. Raz na tydzień będzie ok. Czasem na dwa lub trzy. Jako koleżanki i koledzy z branży na pewno mnie zrozumiecie. 

Celem niniejszego jest swobodne opisanie zadań, problemów, sytuacji, rozwiązań, niepowodzeń związanych z tematyką zarządzania projektami IT (głównie, ale nie tylko). Mój staż bynajmniej nie upoważnia mnie do moralizatorskich, pouczających czy ganiących postów. I dobrze. Łatwiej będzie przyjąć mi odmienne zdanie. Mogę przedstawić jakąś propozycję rozwiązania problemu, lecz zaraz ktoś może opisać coś lepszego i skuteczniejszego. I też dobrze. Młodsi i starsi - uczmy się od siebie nawzajem!